W świecie kowalek własnego losu
„To właśnie dorobek emancypantek z okresu dwudziestolecia międzywojennego, a także żołnierek, młodych harcerek, agentek czy konspiratorek z czasów II wojny światowej utorował współczesnym kobietom drogę do możliwości, jakimi dysponują dzisiaj” – podkreśla historyczka i pisarka Barbara Wysoczańska.
Pani przygoda z powieściami historycznymi osnutymi wokół życia silnych kobiet rozpoczęła się wraz z wydaną w 2021 r. bestsellerową „Narzeczoną nazisty”. Prawa do ekranizacji tej powieści zostały już kupione. Przedstawia pani w niej wątek miłosny pomiędzy polską patriotką a niemieckim żołnierzem. Czy wpływ, jaki kobiety mogą wywrzeć na zakochanych mężczyzn, stanowi jedną z ich największych „mocy”, będących w stanie zmienić bieg historii?
Owszem, znane są z kart historii świata takie sytuacje, w których miłość odgrywała znaczącą rolę i potrafiła zmienić bieg wydarzeń, ale są to przypadki mocno marginalne i też nie o to w „Narzeczonej nazisty” chodziło. Nie sądzę też, aby ta „broń” stanowiła największą siłę kobiet w dążeniu do zmiany historii, bo mają one znacznie więcej do zaoferowania. „Narzeczona nazisty” to przede wszystkim dramatyczna opowieść o dwojgu młodych ludzi, którzy nie chcieli i na pewno nie dążyli do tego, aby mieć jakikolwiek wpływ na historię. Wręcz pragnęli żyć spokojnie z dala od wojennej rzeczywistości, która ich dotknęła. To, że w tej okrutnej wojnie narzucono im wzajemną wrogość i nienawiść, a jedyną społecznie dopuszczalną oraz akceptowalną formą miłości stała się miłość do ojczyzny, okazało się ich osobistym dramatem. Oni jako narzeczeni mieli przecież zupełnie inny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)


